Koleżanki i Koledzy, Drodzy Pocztowcywszyscy kandydaci do zarządu i RN od lat postulowali zarówno podwyżki, jak i inne propracownicze rozwiązania płacowe. Nie dziwi więc, że i w tych wyborach temat wzrostu wynagrodzeń oraz innych dodatków jest istotny. Jednak musimy zdać sobie sprawę, żeby skutecznie walczyć o wzrost wynagrodzeń, trzeba umieć wskazać, jak nasza firma ma te dodatkowe pieniądze zarobić. Z tego powodu ważny jest dla mnie rozwój usług kurierskich i logistycznych, unowocześnianie Poczty oraz właściwa polityka cenowa.
Członek zarządu powinien przy tym myśleć nie tylko o sprawach bieżących i chwilowej popularności, ale też o przyszłości, bo decyzje inwestycyjne i strategiczne podejmowane dziś zaowocują za kilka lat. Tym bardziej rozczarowuje mnie, że krytykujący moją kadencję kontrkandydaci nie mają niczego oryginalnego do zaproponowania w sprawach rozwoju Poczty. Kontrkandydatka w swoim programie streściła moją dotychczasową działalność, pozostaje mi się cieszyć, że chciałaby ją kontynuować. Kontrkandydat natomiast proponuje KAIZEN i zbieranie pomysłów pracowników na nowe usługi. Ja doceniam słuchanie głosu Pocztowców, ale trudno mi uwierzyć, że po 4 latach w Radzie Nadzorczej, mając dostęp do wszelkich finansowych i rynkowych danych oraz analiz można nie mieć żadnego własnego pomysłu na rozwój firmy, w której się od tylu lat pracuje. Nie twierdzę, że doskonalenie procesów nie jest nam w ogóle potrzebne, ale żeby zrealizować postulaty wzrostu wynagrodzeń potrzebujemy zarabiać setki milionów złotych więcej, których ani techniki Kaizen, ani nowe usługi nam nie przyniosą.
Ja osobiście bardzo cenię sobie głos Pocztowców i w sprawie usług mam wyrobione zdanie, które słyszę od lat od wielu osób, z którymi rozmawiam. Uważam, że nie powinniśmy myśleć jakie nowe usługi wprowadzić, tylko jak lepiej świadczyć dotychczasowe i więcej na nich zarabiać. Naszą ofertę, bardzo skomplikowaną dla klientów i obsługujących ich pracowników, powinniśmy upraszczać. Przez ostatnie lata przerobiliśmy już mnóstwo cudownych pomysłów na nowe usługi, a w tym czasie nie inwestowano w rozwój usług pocztowych, w maszyny paczkowe, czy w automaty. Te działania rozpoczęły się dopiero od kiedy zacząłem nadzorować eksploatację pocztową. Takie zmiany w PP chciałbym kontynuować, rozwijać perspektywiczne usługi, szczególnie kurierskie, dbać o właściwą politykę cenową i unowocześniać PP.
Andrzej Bodziony
