Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Bogumił Nowicki   Data: 2017-03-15
Komentarz Przewodniczącego KM
Z zasady staram się nie angażować w dyskusje na różnych, tzw. fanpage.

Ogólnie dziwne jest to, że do "Solidarności" często zgłaszają uwagi i postulaty ludzie nie należący do Związku. Cały szereg takich wypowiedzi pojawił się na naszym profilu "Face" pod moim listem, skopiowanym z naszej strony. List ten był skierowany do członków i sympatyków Związku. Wydaje mi się, że w większości zareagowali raczej wrogowie, niż przyjaciele. Pominę przypadki prostego ubóstwa intelektualnego, objawione szczególnie przez jednego autora. Zapewne chciał mnie obrazić. Było mi przez chwilę przykro. Jednak, jeżeli ktoś prezentuje taki poziom, oczywiście sam pozbawia się zdolności prawnej do obrażenia Polaków. Uważam ponadto, że "Co nas nie zabija, to nas wzmacnia" zatem czuję się wzmocniony i tylko mogę współczuć w takiej nienawiści.

Natomiast jeden z piszących, deklarujących przynależność do "Solidarności" wypisał się obszernie i rozsądnie i zadał konkretne pytanie dotyczące protestu, do którego ma podobno dojść w czwartek. Aby odnieść się do pytania Kolegi ze Związku używam zatem instrumentu podstawowego, czyli naszej strony. Sprawa może bowiem być interesująca dla większej liczby naszych związkowców.

Mój list odnosił się do zapytań i zagadnień dotyczących potencjalnego strajku, który miałaby organizować, albo współorganizować "Solidarność", teraz więc o proteście przywołanym przez Kolegę.

O czwartkowym proteście wiem tyle, że ktoś go organizuje, podobno "oddolnie" z pomocą jakiegoś Związku Syndykalistów Polskich.

Gdy my organizowaliśmy nasze manifestacje w ubiegłych latach dbaliśmy o wszystkie szczegóły. Od koniecznych zezwoleń, własnych służb porządkowych, współpracy z policją i pogotowiem ratunkowym, do relacji formalnych z pracodawcą. Wszyscy koordynatorzy grup zapoznawali uczestników manifestacji z jej regulaminem. Obowiązkiem organizatora jest dbanie o uczestników. Zatem chętnych do udziału w tym przedsięwzięciu zachęcam do odpytania organizatora o sytuację prawną uczestników.

Niewątpliwie żaden związek nie zgłosił się do "Solidarności" z prośbą o pomoc w organizowaniu protestów. Władze pocztowej "Solidarności" nie odnosiły się do sprawy, bo nie były o niej informowane. Nie mogę się wypowiadać o sytuacji prawnej uczestników tej manifestacji, bo jej nie znam.
Członkowie "Solidarności" powinni przestrzegać postanowień naszego Statutu, zacytuję zapis z praw i obowiązków: "solidarnie uczestniczyć w akcjach podejmowanych przez Związek i powstrzymywać się od nieakceptowanego przez Związek udziału w akcjach organizowanych przez inne związki zawodowe".

Władze Związku nie podejmowały na razie decyzji w sprawie naszych interakcji z syndykalistami, więc każdy powinien polegać na swoim zdrowym rozsądku.
Mnie internacjonaliści nie zachwycają. Piszą o mnie pieszczotliwie - solidaruch. Byłem już celem ataków tego środowiska, podobnie jak Przewodniczący Piotr Duda, czyli w dobrym towarzystwie. "Solidarność" to polski Związek, odwołujący się do etyki chrześcijańskiej. Jak napisałem w liście, Syndykaliści, to międzynarodówka zajmują się destrukcją Państwa, przywołam zabawny cytat z ich statutu "Odrzucając skompromitowany parlamentaryzm proponujemy jedyną prawdziwą formę demokracji - demokrację bezpośrednią z delegatami związywanymi pisemnymi instrukcjami i odwoływalnymi w każdej chwili, których funkcje podlegają rotacji".

Nie dziwne, że zoologicznie nas atakują i nie szukają współpracy, polski Związek jest przecież dla nich naturalnym wrogiem.

Pozdrawiam członków i sympatyków "Solidarności".
Wrogom sugeruję, aby się nie wysilali, bo nie mam zamiaru dać się wciągać w głupoty.


Kraków 14 marca 2017r


Bogumił Nowicki





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007