Drogie Koleżanki i Koledzy!
Nasze działania prowadzone od grudnia 2011 roku, w tym akcja referendalna poparta ponad dwoma milionami podpisów, liczne protesty oraz nasze własne inicjatywy legislacyjne były możliwe dzięki Waszej ciężkiej pracy i zdeterminowanej postawie. Z całego serca Wam za to dziękuję.
Pokazaliśmy, że "Solidarność" nie mówi: nie bo nie, ale merytorycznie argumentuje swoje stanowiska i składa własne propozycje. Jestem przekonany, że przepisy dotyczące prewencji wypadkowej, świadczenia dla matek, choć niewystarczające są wynikiem naszych działań. I nie odpuścimy, aby tych "uzysków" było jak najwięcej.
Najbliższa pikieta przed Pałacem Prezydenckim ma pokazać naszą determinację w walce o uchylenie ustawy wydłużającej i zrównującej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67 roku życia. Chociaż wiele wskazuje na to, że Senat uchwali, a Prezydent podpisze tę pseudoreformę, chcemy aby ta chora ustawa trafiła do kosza. Jeśli nie w tej, to w następnej kadencji parlamentu.
Dlatego jeszcze raz chcę Was prosić o mobilizację. W tym dniu chcemy wypełnić szczelnie Krakowskie Przedmieście i pokazać Prezydentowi i politykom, że nie odpuścimy. Na dzień dzisiejszy to ostatnia tak duża pikieta w trakcie prac legislacyjnych ustawy wydłużającej wiek emerytalny, po której przejdziemy do kampanii przeciwko umowom śmieciowym. Dlatego musi być ona pokazem siły, wyrażonej liczbą i merytoryczną jakością naszych argumentów.
Na ten dzień zaprosimy wszystkie inne środowiska, sprzeciwiające się działaniom rządu. Nie może tam zabraknąć "Solidarności".
Ze związkowym pozdrowieniem
Piotr Duda
