Piątek, 3 maja 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Sławomir Steltmann   Data: 2014-02-19
Przewodniczący do Ministra Administracji i Cyfryzacji
Bogumił Nowicki, Przewodniczący Rady Sekretariatu Łączności NSZZ "Solidarność", wystąpił z pismem do Rafała Trzaskowskiego Ministra Administracji i Cyfryzacji o wyjaśnienie kwestii dotyczących przetargu na obsługę doręczania przesyłek sądowych, w piśmie tym przedstawił również uwagi z posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.



Kraków 17 lutego 2014


Pan Rafał Trzaskowski
Minister Administracji i Cyfryzacji


Szanowny Panie Ministrze,

uprzejmie informuję, że dzięki zaproszeniu ze strony Klubu Parlamentarnego PiS miałem możliwość uczestniczyć w posiedzeniu Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Dwa z jej punktów to:
  • Rozpatrzenie i zaopiniowanie dla Marszałka Sejmu - na podstawie informacji Ministra Sprawiedliwości ? wniosku Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość o przedstawienie na posiedzeniu Sejmu "Informacji w sprawie przetargu na dostarczanie przesyłek z sądów powszechnych i prokuratur oraz jego konsekwencji dla obywateli oraz Poczty Polskiej".

  • Informacje Ministra Administracji i Cyfryzacji oraz Ministra Sprawiedliwości w sprawie zasadności zastrzeżeń do jakości obsługi pocztowej polskich sądów i prokuratur przez operatora ?Polską Grupę Pocztową S.A. - zgłoszonych przez Radę Główną Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP - w związku z wnioskiem Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska

Jako przedstawiciel partnera dialogu społecznego, mimo trzykrotnych wniosków Posłów PiS, nie zostałem dopuszczony do głosu przez prowadzącego obrady Komisji, Pana Przewodniczącego Roberta Kropiwnickiego. Jak zrozumiałem, taka jest linia rządzącej w Polsce koalicji partyjnej, którą Pan Minister i Pan Poseł Przewodniczący, wspólnie reprezentujecie.
Panu Posłowi Przewodniczącemu jestem wdzięczny za potwierdzenie arogancji obecnej władzy, oraz danie mi podstawy do napisania tego wystąpienia. Wypowiedź zamknąłbym w 3 minutach, napiszę obszerniej uwzględniając moje wnioski z przebiegu Komisji.
Natomiast Panu Ministrowi przekazuję wyrazy głębokiego zatroskania niedbałym podejściem reprezentantów Właściciela, do PP SA. Ponieważ niewątpliwie dzieje się to poza wiedzą Pana Ministra, stąd to pismo. Nadzór właścicielski, to nie tylko przyjemności i wpływ na obsadzanie stanowisk, ale również odpowiedzialność. Na Komisji Sprawiedliwości przedstawiciele Pana Ministra zaniemówili. Oczywiście sam mógłbym obecnie obszernie odnieść się do wszystkich bałamutnych wypowiedzi, które padły na Komisji Sprawiedliwości, a które naruszały interes PP SA, oraz pośrednio interes pracowników. Zdaję sobie jednak sprawę z odpowiedzialności spoczywającej na Panu Ministrze, wynikającej z dobrych praktyk nadzoru właścicielskiego. Uprzejmie proszę Pana Ministra o niezwłoczne zachęcenie, przede wszystkim Pana resortowych pracowników, ale także Rady Nadzorczej i Zarządu PP SA, do podjęcia działań wyjaśniających spore błędy w informacjach, które padały na Komisji.
Ponieważ jednak moim ustawowym i wynikającym z Konstytucji RP obowiązkiem, jest dbanie o interes pracowników PP SA, zatem, będąc obecnym na Komisji i słysząc herezje tam głoszone, muszę się odnieść do wybranych, oczywistych nieścisłości, podawanych przez przedstawiciela resortu Sprawiedliwości i niektórych Posłów.
Pan Minister Stanisław Chmielewski raczył stwierdzić, jako przedstawiciel resortu sprawiedliwości, że stan formalny przetargu nie budzi wątpliwości. Tymczasem według moich informacji w dniu 23 października 2013 roku, Sąd Apelacyjny w Krakowie, oraz Prokuratura Generalna w Warszawie, wnieśli do Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział XII Gospodarczy-Odwoławczy skargę na wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 7 października 2013 roku (sygn. Akt: KIO 2184/13). W uzasadnieniu skargi zwraca się między innymi uwagę, że art. 17 Prawa pocztowego z woli ustawodawcy daje operatorowi wyznaczonemu (Poczta Polska) wyłącznie moc i zdolność do tego, aby poprzez pokwitowanie nadać wykazowi nadanych przesyłek poleconych walor dokumentu urzędowego. Pokwitowanie operatora innego niż wyznaczony powoduje, że wykaz będzie dokumentem sporządzonym w określonej formie (zgodnie z rozporządzeniem), ale dokumentem prywatnym.
Pan Minister Chmielewski ciężar odpowiedzialności za sprawdzenie jakości podmiotu oferującego tańszą usługę z kupującego usługę przerzucił zgrabnie na Urząd Komunikacji Elektronicznej. Ciekawym było również sformułowanie, że nie można mówić, że przetarg został przeprowadzony w sposób nieprawidłowy, jego efekt jest nieprawidłowy. Ujęło mnie oświadczenie, że "przetarg był objęty również ochroną pod kątem działań korupcyjnych, czy antykorupcyjnych, zależy jak na to patrzymy". To wydaje mi się szczególnie niepokojącym freudyzmem językowym. Pan Minister konsekwentnie nie dostrzega również, że jego ulubiona PGP, polska jest tylko z pierwszego członu nazwy, jedynym, stuprocentowym akcjonariuszem spółki jest tajemnicza, nieuchwytna, cypryjska BADENHOP HOLDINGS LIMITED. Biorąc pod uwagę informacje prasowe, mam również poważne wątpliwości, czy prawdą jest, że było zaledwie 155 skarg na wykonawcę, na 4 000 000 przesyłek. W telewizji Pan Minister wyrażał uznanie dla przedsiębiorczości hochsztaplera, który łamał obszar zastrzeżony dla Poczty Polskiej, doczepiając do korespondencji obciążniki. Równie zasadne wydaje mi się chwalenie bimbrowników, którzy przecież jako przedsiębiorczy walczą z idiotyczną akcyzą nałożoną na alkohol. W trakcie Komisji Pan Minister nie raz podkreślał swoją wiarę w wolny rynek i jego skuteczność. Wydaje mi się, że jako przedstawiciel resortu sprawiedliwości wspierając się wyłącznie na wierze zabrnął w ślepą uliczkę. Chcę wierzyć, że zaangażowanie w obronę podmiotu, który groteskowo wygrał przetarg, wynika z jednej strony z obrony popełnionego błędu przetargowego, a z drugiej z wiary, która jednak chyba nie powinna być na rynku czynnikiem decydującym.

Zadam teraz Panu Ministrowi Sprawiedliwości, ale również Panu Ministrowi AiC pytania, których zadanie na Komisji uniemożliwił mi Pan Poseł Przewodniczący, Robert Kropiwnicki.

  • Czy zasadnym jest udostępnianie potężnej bazy danych osobowych, zawierającej dane milionów polskich obywateli, mających kontakt o różnym charakterze z wymiarem sprawiedliwości, niepewnej narodowościowo i kapitałowo firmie, o cypryjskim akcjonariacie. Czy mamy gwarancję, że te nazwiska i adresy pozostaną bezpieczne.

  • Czy prawdą jest, że umowa zawarta z podmiotem mającym wykonywać usługi pocztowe na rzecz sądów i prokuratur zawiera zapis o gigantycznym odszkodowaniu w przypadku zerwania tej umowy przez zleceniodawcę.

  • Czy ogłaszający przetarg nie zdawał sobie sprawy z faktu, że biorąc pod uwagę możliwości wykonawcy, przedsięwzięcie to będzie dla wykonawcy przede wszystkim akcją marketingową niektórych firm i osób, dokonywaną za pieniądze podatników.

  • Czy zaaranżowanie takiego wyniku przetargu nie było przemyślanym planem na dokonanie większych od planowanych wcześniej zwolnień pracowników w Poczcie Polskiej i powiększenie rzeszy Polaków pracujących na tzw. umowach śmieciowych.

  • Czy jest to element strukturalnego planu na osłabianie narodowego operatora i danie szansy podmiotom zagranicznym szybkiego przejmowania polskiego rynku przesyłek pocztowych i z wynikającym z tego transferem zysków zagranicę.

  • Czy elementem tego planu jest doprowadzenie do zaniżenia wartości Poczty Polskiej oraz doprowadzenie do szybszego rozdrobnienia największej polskiej firmy i taniej jej sprzedaży.

  • Czy ubocznym, ale mile widzianym efektem nie jest doprowadzenie do przyśpieszonego upadku polskiego przedsiębiorstwa, w którym funkcjonują związki zawodowe.

Osobnym zjawiskiem Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka było szalenie interesujące wystąpienie Pana Posła Przemysława Wiplera. Trudno się nie zainteresować tezami tego wystąpienia.
Pan Poseł stwierdził miedzy innymi, że należy wypełniać usługi w sposób sprawny, ale również uzasadniony ekonomicznie. Zadał pytanie o skutek wyniku przetargu dla finansów publicznych. Następnie Pan Poseł zdiagnozował, że oferta wygrywającą jest o 176 500 000 zł. korzystniejsza dla Państwa, jeżeli oferent jest w stanie wywiązać się ze swojego zadania. Pan Poseł stwierdził ponadto, że PP SA była w stanie zaoferować Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazowemu, jak to określił, rabat w wysokości 55%, a wymiarowi sprawiedliwości zaledwie 23%. Sugestia Pana Posła w skrócie była taka, że PP SA zdecydowała się naciągnąć Państwo na publiczne pieniądze. I tutaj nie wyrażę swojej opinii, podobnie jak nie wyraził jej na Komisji Pan Minister Roman Dmowski. Na zakończenie swojego wystąpienia Pan Poseł zdeklarował swoją sympatię dla Poczty Polskiej.
Pracownicy nie oczekują sympatii dla PP SA, tylko sprawiedliwości i obiektywizmu. Oczekują, że do tez i Ministerstwa Sprawiedliwości i Pana Posła Wiplera odniesie się Właściciel PP SA, jeżeli Pan Minister uzna, że nadal w Ministerstwie nikt nie ma odpowiednich umiejętności, to w imieniu pracowników PP SA zrzeszonych w "Solidarności" proponuję powierzyć to zadanie Zarządowi PP SA.

Z wyrazami szacunku

Bogumił Nowicki

przewodniczący
Rady Sekretariatu Łączności


Do wiadomości:

- Prezes Rady Ministrów, Pan Donald Tusk
- Minister Sprawiedliwości, Pan Marek Biernacki
- Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność", Pan Piotr Duda
- Posłowie na Sejm RP
- Zarząd PP SA





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007