Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Bogumił Nowicki   Data: 2007-07-27
Komentarz do wypowiedzenia porozumienia
Ponieważ Dyrektor Generalny wypowiedział porozumienie z 12 stycznia 2005 r. w związku z pytaniami ze strony Koleżanek i Kolegów muszę przedstawić moją ocenę tego czynu.

Uważam, że nie ma to żadnego wpływu na bieżącą sytuację w PP. Nie wpływa też w niczym na działania naszego Związku. 18 miesięcy biegu wypowiedzenia tej umowy powoduje, że efekty, obojętnie jakie, możemy zobaczyć dopiero w 2009 roku.
Od dawna byliśmy skłonni korygować błędy zawarte w porozumieniu. Objęcie jego pełną ochroną kadry zarządzającej średniego i przede wszystkim wyższego szczebla, było niezwykle sprytnym ruchem dyrektora Tadeusza Bartkowiaka. Skłaniam się obecnie do tezy, że porozumienie miało być uzupełnieniem zmian organizacyjnych, razem stanowiły plan celowego niszczenia Poczty Polskiej, ponieważ nie wierzę, że głupota może być tak gigantyczna. Na szczęście siła naszej Firmy jest tak duża, że plan nie wypalił, PP została osłabiona, ale nie zniszczona.

Pod pozorem dania zabezpieczeń pracownikom doprowadzono do skamienienia stanowisk dyrektorskich. Dyrektorów może tylko przybywać. Dyrektor, lub kierownik w wyniku zmian organizacyjnych może nie mieć już nic do zrobienia, ale będzie miał zagwarantowane wynagrodzenie. To ta patologia, razem z „reorganizacją” doprowadziła do znacznego pogorszenia wydajności w PP. Taki stan ma sporą grupę zwolenników, którzy mają oczywisty interes w tym, aby trwał jak najdłużej.
Naprawa PP wymaga działania bez zwłoki, zatem uważam, że DG mógł wykonać co najmniej dwa ruchy.

Najprostszym było przyjęcie Pakietu Gwarancji Socjalnych. W zasadzie można interpretować wczorajsze wypowiedzenie porozumienia, jako dowód na brak woli wynegocjowania Pakiet. Wiadomo, że jego przyjęcie zakończyło by działanie porozumienia. Na wprowadzeniu Pakietu powinno zależeć pracodawcy, brak Pakietu to sygnał, że tak naprawdę nie planuje się poważnej restrukturyzacji.
Faktem jest, że obecna, dynamicznie rozwojowa sytuacja rozkwitu nowych związków zawodowych powoduje, że ustalenie czegokolwiek w PP w dialogu społecznym jest niezmiernie trudne. Zawsze znajdzie się podmiot, który będzie myślał w kategoriach partykularnego interesu. Stąd nie można wykluczyć bardzo różnych działań, opóźniających postęp w rozmowach o Pakiecie, jednak na pewno pracodawca również nie wykazuje wigoru w raczej pozorowanych próbach osiągnięcia tutaj ostatecznego porozumienia. Senne rozmowy pakietowe to sygnał, że pracodawcy niespecjalnie zależało na zmianie status quo.

Drugim sposobem było przeprowadzenie rzeczowej dyskusji i przedstawienie aneksu do porozumienia, który nie dawał by podstaw do protestów. Interes całej Poczty był by w nim tak dobitnie pokazany, że podmioty kontestujące i nie chcące go podpisać jednoznacznie były by szkodnikami. Na wysiłek przygotowania takiego dokumentu pracodawca się nie zdobył.

Pracodawca w wypowiedzeniu porozumienia deklaruje wolę rozmów w celu osiągnięcia kompromisu. Jestem zdania, że bez poważnego, starannego, przygotowania propozycji nie ma nadziei na osiągnięcie porozumienia, a Dyrektor Generalny będzie mógł głosić przez kolejne 550 dni, że chętnie by coś zrobił, ale porozumienie nie pozwala.

Wbrew czarnym proroctwom wpływy PP są coraz większe. Jak dobrze mogła by nasza Firma działać, ku zadowoleniu Klienta, ale także pracowników, gdyby była dobrze zarządzana.

Pozdrawiam,

Bogumił Nowicki
Przewodniczący




Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007