Poniedziałek, 6 maja 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Janusz Wiszniewski   Data: 2015-01-10
PDO - V edycja wyścigu na bezrobocie - komentarz
Ten gniot, nazywany szumnie "programem" obraża wszystkich, do których jest skierowany! - Zarząd łaskawie proponuje (maksymalnie) sześciokrotność wynagrodzenia, a gdyby chciał zwolnić pracownika w ramach zwolnień grupowych (skracając mu czas wypowiedzenia do jednego miesiąca) i tak wypłaciłby pięciokrotność. Wychodzi więc, że cena "dobrowolności" odejścia z pracy pracownika Poczty Polskiej według Zarządu wynosi jednomiesięczne wynagrodzenie!

Dla mnie takie proporcje są kpiną i lekceważeniem, często wieloletniej, dobrej pracy kilkudziesięciu tysięcy pracowników Poczty!

Poza tym jeszcze jeden argument (jeżeli się mylę niech mnie ktoś sprostuje) - Zakładając, że nowy układ zbiorowy jednak wejdzie, to i tak pracodawca będzie musiał dokonać zmian w umowach o pracę wszystkim pracownikom w formie porozumień zmieniających, bądź wypowiedzeń zmieniających (dla tych którzy nie przyjmą porozumień) - grupa pracowników otrzymujących wypowiedzenia zmieniające powyżej 30 w skali miesiąca oznacza konieczność uruchomienia procedury "zwolnień grupowych". Wtedy właśnie jest czas na nieprzyjęcie (do połowy okresu wypowiedzenia) nowych warunków zatrudnienia i odejście z Firmy z odprawą przewidzianą ustawą o zwolnieniach grupowych.
Korzyść z takiego rozwiązania jest taka, że procedura uruchomienia i przeprowadzenia zwolnień grupowych daje jeszcze kilka miesięcy pozostawania w zatrudnieniu przez pracownika i poza kilkoma dodatkowymi pensjami, błogi stan bezrobocia dopada człowieka trochę później...

Wydaje mi się, że najlepszą reakcją naszych Pracowników na kpiarską propozycję Zarządu byłoby przypomnienie niedawnych słów Prezesa (że ludzie są największą wartością Poczty) i liczba wniosków powinna wynosić 0 - własną wartość przecież trzeba znać i nie wolno dawać się obrażać.

Zresztą jak pokazują doświadczenia z poprzednich PDO - ten kto nie dał się złamać i omamić tekstami ze strony wiernych przełożonych, że: "jak nie pójdziesz na PDO, to i tak Cię zwolnią" - pracuje do dzisiaj i często dobrze się ma...

No i tak na zakończenie przydługich wywodów - A cóż to za nazwa "V edycja..."? - To jakieś zawody? Wyścigi za medal z tombaku wręczany na mecie z napisem "BEZROBOCIE"???

Janusz Wiszniewski
OP NSZZ Solidarność PPP
w Suwałkach





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007